Wyzwanie HOUSE LOVES - pokój Kacpra

Witajcie

Pewnie słyszałyście już o akcji Karoliny z HOUSE LOVES - Wykończ dom z House Loves. Postanowiłam wziąć w niej udział bo potrzebuje porządnego kopa aby skończyć to co zaczęłam a tak naprawdę już nie dużo brakuje, aby zamknąć temat remontu i powrócić do "normalności" (czytaj: rzeczywistości bez ciągłego kurzu, hałasu wiertarki, itd.)
Nie wiem dlaczego, ale właśnie dopieszczanie pomieszczeń zajmuje mi najwięcej czasu. Najczęściej po zakończonych największych pracach remontowych, wtedy gdy już podłogi są położone, ściany wymalowane, meble wniesione rozluźniam się i odpuszczam dalsze prace bo muszę trochę odpocząć, bo muszę się zresetować ..., i później jest mi bardzo ciężko wrócić do pracy i do wykończenia pomieszczeń tak jak bym chciała żeby wyglądały. Dlatego właśnie Karolina i jej pomysł spadł mi jak z nieba. 

Na liście pomieszczeń do wykończenia mam kilka:

1. pokój Kacpra
2. korytarz na górze
3. sypialnia

4. pokój dzienny na dole

5. korytarz na dole



Zacznę od pokoju Kacpra. Żywego, radosnego dwulatka, który właśnie od września poszedł do przedszkola. Planery już wypełnione, zadania rozpisane, a więc zaczynam.

W pokój Kacpra, w którym ściągnęliśmy starą, malowaną już kilka razy tapetę, pogładziliśmy i pomalowaliśmy ściany na delikatną szarość, podłogi mieliśmy już założone jakiś czas temu, więc one się nie zmieniły, nie zostało już wiele do zrobienia. 
To zdjęcie już pokazywałam. Zrobiliśmy je w lipcu gdy zaczynaliśmy remont. Jak widać Kacper z chęcią uczestniczył w pracach na tym etapie.



Teraz brakuje już tylko (albo właśnie przede wszystkim) detali, które stworzą klimat i nadadzą pokojowi charakteru.



Zdecydowaliśmy się na meble z Ikei - system STUVA. Moim zdaniem sprawdzają się idealnie na tym etapie potrzeb Kacpra. Praktyczne, funkcjonalne, pakowne i do tego fajnie się prezentują w pokoju małego chłopca.



Jak widzicie oprócz mebli i zabawek nic więcej w nim nie ma. Ściany gołe, brakuje zdjęć, obrazków lub posterów, półek, karnisza i zasłonek, światła na ścianie (zdjęcie powyżej - widać zostawione kabelki) czyli tego wszystkiego co tworzy wnętrze. 

Przejdę teraz do listy zadań jakie sobie wyznaczyłam do zrobienia w tym wnętrzu.  

1. Wybrać, wywołać zdjęcia i dobrać do nich ramki,

2. Wybrać, zrobić i/lub kupić postery bądź obrazki. Dobrać do nich ramy i powiesić,
- tu przewiduję małe DIY,

3. Przemalować i powiesić karnisz,
- i tu pytanie do Was: czy macie może doświadczenia w tej kwestii? Nie malowałam nigdy karnisza i nie mam pojęcia jakiej najlepiej użyć farby, żeby się przymała takiej śliskiej, okrągłej powierzchni. Tu będę ryzykować, czy mi sie uda zrobić to tak aby dobrze wyglądało? Zobaczymy ;)

4. Dobrać materiał i uszyć zasłonki,

5. Dobrać materiały i uszyć poduchy,

6. Półki wiszące 
- w tym miejscu rzucam tylko hasło, bo jeszcze nie przemyślałam tego tematu

7. Położyć wykładzinę
- wykładzinę mieliśmy już kupioną więc musimy ją tylko rozłożyć ;)

8. Powiesić Cotton Balls

9. Wybrać i kupić lampę na ścianę.






Więc sami widzicie, niby niewiele już brakuje a jednak trochę tego się na zbierało. Dlatego zabieram się ostro do pracy i działam. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym nie odpuściła i jak to napisała Karolina wykończyła dom nie siebie ;)



Buziaki dla Was




Etykiety: , , ,