Witajcie Moi Mili
Ostatnio bardzo zaniedbałam Moje Little Dreams, ale zamierzam się poprawić i pisać dla Was
(i dla siebie, oczywiście również ;)) częściej, bo mam dużo Wam do opowiedzenia i napisania.
Lato jest dla mnie bardzo intensywnym okresem. Tak w pracy, jak i w domu.
I tak naprawdę gdyby nie fakt, że naszej rodzinie przybyło dwóch nowych, cudownych członków :)
pewnie nawet nie znalazłabym chwili na króciutki urlop ...
a tak za sprawą dwojga malutkich istotek miałam tydzień wolnego i spędziłam go z rodziną nie robiąc nic oprócz pogaduszek
i zabaw z dziećmi :))
Ale nie o urlopie chciałam pisać :)
Przed urodzeniem bliźniaków zastanawiałam się bardzo intensywnie co na pierwsze spotkanie dla nich przygotować.
Nie chciałam kupować ciuszków, ani grzechotek ... chciałam zrobić coś dla nich sama
i wymyśliłam, że uszyje im kołderki i podusie do wózeczka, abo łóżeczka ... to już rodzice zdecydują :)
Przyznam się Wam szczerze, że chociaż szyję już od jakiegoś czasu,
to dopiero drugi raz szyłam kołderki dla dzieci. I miałam z tego powodu bardzo dużo przyjemności.
No ale dość pisana :)
Bliźniaki już obdarowane komplecikami, ja z dziećmi wróciłam do domu
i teraz na spokojnie mogę Wam pokazać moje patchwork'owe twory.
Mam nadzieję, że będą im służyć.
A ja wracam do pracy i do blogowania.
Mam już dla Was garść Pinterest - inspiracji, kilka wnętrzarskich tematów i parę migawek z moich wnętrz.
Do napisana Kochani
:)
Marta
Etykiety: dzieci, moje prace, pokój dziecięcy, szycie