... oby ostatnia z tych deszczowych sobót :) przynajmniej na jakiś czas (czytaj: DŁUŻSZY) ...
Mam taką nadzieję. Jestem z natury optymistką i staram się szukać pozytywów takiej pogody.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest ciepło i nawet spacer pod parasolem nie jest taki zły.
Właśnie ... może się dzisiaj zmobilizuję i zabiorę Kasię na skakanie po kałużach
... hmm na pewno będzie szczęśliwa.
Co jeszcze ... nie muszę podlewać rabatek i trawa pięknie rośnie i cudownie wygląda. I może jeszcze bym jakiś pozytyw deszczowej pogody znalazła, ale nie o tym chciałam ...
Zrobiłam dzisiaj kilka zdjęć ostatnim już kwiatom mojego Amarylisa. Kwitnie pięknie już drugi raz
od ponad miesiąca. Jego przepiękna czerwień pięknie współgra z soczystą zielenią liści jabłonki za oknem.
A o to mój ulubiony kącik :)
Niestety zdjęcie trochę ciemne, ale myślę, że swój urok mają :)
Kaloryfer niestety mamy duży i jeszcze do tego żeliwny, taki konkretny :)
Zimą dużo ciepła daje, ale niestety nie wygląda za ciekawie.
Wymyśliłam sobie, że jak nie mogę się go pozbyć to muszę go oswoić i powiesiłam na nim wiklinowy koszyk,
który służy mi za przybornik, gazetnik i pomocnik w szydełkowaniu :)
I na koniec poduchy w przepiękny kwiatowy wzór, który króluje u mnie zawsze wiosną :)
No nic zmykam na obiadek i chyba później skuszę się spacer pod parasolem.
Ściskam Was mocno
i co ... słonka życzę, czerwcowego, przyjemnego, cieplutkiego :)
Marta
Etykiety: dekoracje, kwiaty, poszewka dekoracyjna. poduszka, sypialnia