Witajcie w Nowym Roku
Wiem, że to już prawie półmetek stycznia a ja się z Wami dopiero witam. Przepraszam, że tak późno.
Styczeń jest dla mnie bardzo ważnym miesiącem tego roku, jak nie najważniejszym.
W tym miesiącu przywitamy w naszym domu nowego członka rodziny.
Za dwa tygodnie na świat przyjdzie nasz synek, który bardzo się rozpycha
i chyba jest mu już bardzo niewygodnie.
Kącik dla maluszka mam prawie gotowy i niedługo Wam go zaprezentuję.
Dzisiaj jednak chciałabym przedstawić Wam kącik mojej córki Kasi.
Kasia ma 5 lat i jest niesamowicie temperamentną dziewczynką o bardzo kolorowym
i wyrazistym charakterku.
Kasia swój pokoik "dostała" dopiero niedawno, bo w ostatnie wakacje. Do tej pory swój kącik miała w naszej sypialni,
a jej zabawki były wszędzie. Od momentu gdy Kasia przeprowadziła się do swojego pokoju ona zyskała swoją przestrzeń (tak bardzo potrzebną dziecku) a ja odzyskałam dom :)
Teraz Kasi zabawki są tam gdzie być powinny :)
ma również swoje miejsce do rysowania, klejenia, lepienia, nauki i wielu innych pomysłów plastycznych, które nosi
w swojej główce ;) na pewno wiele z Was mam wie o czym mówię
Pokój jest pomalowany na delikatny róż, który wybrała Kasia. Musiałam z nią bardzo mocno pertraktować,
żeby wszystko w tym pokoju nie było różowe :)
Nie mam pojęcia czemu małe dziewczynki tak bardzo lubią ten kolor ???
to już kącik sypialniany jeszcze bez zagospodarowanej ściany nad łóżkiem przez co wygląda na pusty
i trochę zimny, ale jeszcze się nie zdecydowałam czy powiesić tam półki czy może zrobić galerię zdjęć
:) a może jedno i drugie :)
Podusie kolorowe :) jak wszystko w tym pokoju :)
i jeszcze parę zdjęć pokoiku Kasiu. Zapraszam do oglądania :)
Do napisania
Marta
Etykiety: dzieci, nasze wnętrza, pokój dziecięcy